Oh la la, czyli lakier do paznokci z h&m
Skończyło się lato, a razem z nim znikają jaskrawe i soczyste kolory ustępując miejsca barwom bardziej stonowanym i ciemnym. Jako pierwszy jesienny lakier na moje paznokcie trafił produkt z h&m w kolorze oh la la. Kolor lakieru na Waszych paznokciach częściej zależy od nastroju czy panujących trendów?
Oh la la to lakier w kolorze brudnego różu z nutą pomarańczy. W buteleczce widoczne są również złote drobinki, ale na szczęście na paznokciach zupełnie ich nie widać. Ma on dobre krycie, jednak dla pełni satysfakcji potrzebne są dwie warstwy lakieru. Pędzelek jest cienki, ale dobrze się nim pracuje i malowanie jest czystą przyjemnością.
Trwałość tego lakieru oceniam jako normalną, odpryski pojawiły się, na moich bardzo rozdwojonych obecnie paznokciach, po dwóch dniach pracy w rękawiczkach, częstym myciu rąk, dźwiganiu ciężarów oraz całym dniu spędzonym w kuchni na wielkim gotowaniu.
Dokładnie nie pamiętam, ale kupiłam w h&m chyba rok temu za ok.10zł. Nie wiem czy jest jeszcze dostępny, ale podobne kolory ma z pewnością w swojej ofercie firma inglot, np. kolor 357.
Ponieważ jestem osobą bardzo niecierpliwą oraz mam wielką zdolność do robienia sobie „dziadów” na świeżo pomalowanych paznokciach mokry lakier oh la la pokryłam warstwą essie good to go.
Tagi: manicure
Bardzo ładny i jesiennie delikatny.
Bardzo fajny kolorek chociaż ja bardziej wolę intensywne czerwienie 🙂
Ładny.