Piękne stopy nie tylko latem, kremy do stóp Scholl
Dziś kilka słów o kremach do stóp jakie posiadam/posiadałam.
Wybierając krem do stóp w zasadzie oczywiste i bezdyskusyjne było dla mnie, że powinien on być z firmy Scholl, bo specjalizuje się ona w pielęgnacji stóp. Po co więc wydawać pieniądze na krem innej firmy, który może okazać się bublem, gdy wiem, że istnieje firma która ma porządne produkty (przynajmniej tak głosi legenda:D ).
Z produktów widocznych na zdjęciu moim ulubionym był pierwszy z prawej. W sklepie pakowany w kartonik. Super nawilża, jest dosyć wydajny, raczej bezzapachowy. Nic dodać nic ująć. Chociaż miałam wrażenie, że na początku stosowania działał lepiej, a pod koniec moje stopy jakby się do niego przyzwyczaiły. Na pewno jeszcze do niego wrócę. 😀
Gdy skończył mi się ten pierwszy z prawej, kupiłam ten pierwszy z lewej. Wyobrażałam sobie, że będzie działał jeszcze lepiej, ponieważ zawiera kwas mlekowy i salicylowy. Oczekiwałam cudu. Cudu nie ma, nawilża w zasadzie tak samo jak ten poprzedni. Ma jednak jedną ogromną wadę, potwornie śmierdzi. Smród tego kwasu mlekowego jest trudny do zniesienia, zwłaszcza na początku stosowania (teraz jestem w połowie i jakby smród zelżał). Dłonie po jego aplikacji śmierdzą tak, że czasem dwukrotne mycie nie pomaga. Po prostu koszmar. Mam też inne produkty z kwasem mlekowym, ale nic tak nie śmierdzi. A dodam, że mam węch tylko przeciętny (tak wyszło z badania węchu na uczelni ;] ) Reasumując przez ten smród jestem zdecydowanie na nie, jednak przecierpię jakoś to opakowanie do końca.
Środkowy produkt to żel który ma zapobiegać poceniu się stóp i przykremu zapachowi. Generalnie leży odłogiem, ponieważ w moim przypadku jest to produkt z gatunku niebezpiecznych dla zdrowia i życia. Dlaczego? Ponieważ stopy po jego użyciu są tak śliskie, że wyjeżdżają z każdych butów i łatwo wywinąć przysłowiowego orła. Próbowałam używać też na noc, by rano stopy nie były aż tak śliskie, niestety dalej był to poślizg niebezpieczny dla zdrowia. Użyłam tylko parę razy więc trudno mi powiedzieć czy działa. Jednak za bardzo lubię swoje zęby by eksperymentować z tym żelem.
A czy Wy macie jakiś ulubiony krem do stóp?
Tagi: kosmetyki do pielęgnacji, stopy