Zwykły lakier niezwykle długo…nawet do 13 dni;)
Przedstawiam Wam dziś moją „świętą trójcę” lakierów które utrzymują się na paznokciach nadspodziewanie długo. Od Prawej inglot 860-7dni, miss sporty 425-10dni, inglot 357-13dni.
Piszę o tych konkretnych kolorach, bo np. lakierów z inglota mam dużo i są takie, które wytrzymują max 2 dni. Choć mam wrażenie, że ostatnio trwałość lakierów tej firmy zdecydowanie się poprawiła.
Ale co ja robię, że one się tak długo trzymają, bo sam lakier to połowa sukcesu.
A więc:
- Polerowanie płytki przed malowaniem
- Baza pod lakier
- Dwie warstwy koloru (każda musi dobrze wyschnąć)
- Czasem dobrze jest też pomalować końcówki wtedy wolniej się ścierają
- Utwardzacz (jeden z dwóch omawianych przeze mnie w poprzednim poście)
- Po 3-4 dniach domalowujemy delikatnie końcówki które się starły
- Nakładamy kolejną warstwę utwardzacza
i GOTOWE 😀
Po tym jednokrotnym domalowaniu końcówek i drugim utwardzaczu już nie ma konieczności poprawiania czegokolwiek. W 7 dniu paznokcie wyglądają tak samo dobrze jak w 13, niestety pojawia się odrost i skórki wołają o pomoc, więc nie testowałam tej trwałości bardziej:D
Dodam tylko, że moje obserwacje były prowadzone w dość trudnych dla paznokci warunkach jakimi są pakowanie i rozpakowywanie walizek (przy którym paznokcie czasem się wręcz łamią) oraz pranie i sprzątanie (bez rękawiczek).
A tak w temacie odpadania, na zakończenie powiem tylko, że odradzam Wam lakiery essense. U mnie ten lakier pobił wszelkie rekordy. Pomalowałam paznokcie o godzinie 12, a już o 20 pojawiły się odpryski…i najgorsze, że był to sylwester;]
A czy Wy macie jakieś długo utrzymujące się lakiery?
Tagi: manicure
Dużo pracy ale opłaca się, żeby lakier na paznokciach był 13 dni