Napój mleczno-bananowy na ciepło
Wczoraj pisałam o ogrzewaczu do stóp, jeśli nie czytałeś zajrzyj TU. Dziś z racji pogody jaką mamy za oknem nadal pozostanę przy temacie rozgrzewania. Tym razem jednak proponuję rozgrzewanie od środka i nie będą to %%%.
Czy wiesz, że w starożytności duża ilość mleka oznaczała bogactwo? Było to spowodowane tym, iż do wyprodukowania dużej ilości mleka konieczne było duże stado bydła. Tak powstało wyrażenie „kraina mlekiem i miodem płynąca”.
Jeśli chodzi o miód to potrzebny jest każdemu, zarówno ludziom pracującym fizycznie jak i umysłowo. Ułatwia detoksykację organizmu, obniża ciśnienie i poprawia krążenie krwi, chroni wątrobę. Działa bakteriostatycznie i przeciwzapalnie. U dzieci wzmaga rozwój umysłowy. Już faraonowie korzystali z tego dobrodziejstwa natury o czym świadczy miód znajdowany w grobowcach, co ciekawe w momencie odkrycia nadawał się do spożycia.
Dlatego na rozgrzewkę w zimowy wieczór proponuję napój mleczno-bananowy na ciepło.
Potrzebne będą:
- 500ml mleka
- 2 łyżki miodu
- 1 banan
Przygotowanie:
- banana umyć, obrać i pokroić w średniej wielkości kawałki
- do mleka dodać miód i banana
- całość zmiksować
- następnie podgrzać na małym ogniu nie doprowadzając do wrzenia i gotowe
Ja całość przygotowuję w Thermomix, który jednocześnie podgrzewa i miksuje.
Jeśli natomiast masz ochotę na coś rozgrzewającego z %%% to polecam kawę z koglem moglem i rumem o której przeczytasz TU
Smacznego;)
Tagi: Bez kategorii
Widzę, że też masz stary termomix 😀
A napój szkoda że taki mocno mleczny, bo ja mam alergię na mleko 🙁
Stary (choć była jeszcze chyba jedna wersja wcześniej), ale niezawodny, ma ok.16 lat i ciągle działa, tylko raz wymagał wymiany uszczelki, poza tym bezawaryjny
Uwielbiam ten napój!!! Często też przyrządzam!
Musi być pyszny – tylko czy z miodem nie jest aby trochę zbyt słodki? 🙂
Owszem jest słodki, ale nie zbyt słodki, wychodzi raptem jedna łyżka miodu na szklankę mleka, ale jeśli wolisz mniej słodkie, zawsze możesz dać mniej ;))
muszę spróbować 🙂
omomomomo.
pozdrawiam
no to już wiem co dziś piję na kolacje 🙂 Karolina
Ciepłych koktajlów jeszcze nie robiłam.
Polecam wszystkim, którzy mają problem z zasypianiem
Pychota! Strasznie zaluje ze tak daleko mieszkam, gdybym mieszkala blisko ciebie chetnie stalabym przy tobie i sledzila kazdy krok! I jaknajbardziej moglabys przetestowac jak reaguja moje kubki smakowe na twoje przysmaki :)~Kamila