lakier do paznokci wibo
|
dwie warstwy |
Firma Wibo ma w swojej ofercie kilka bardzo fajnych i niedrogich produktów takich jak cienie
KLIK, czy błyszczyk z kwasem hialuronowym
KLIK.
Jednak ich lakiery do paznokci rozczarowują, co jeden to bardziej. Blogerska kolekcja mimo pięknych kolorów jest nietrwała
KLIK i jeszcze dowód
KLIK. Odpryski trzeciego dnia jeszcze jestem w stanie wybaczyć, ale dziś zaprezentowanemu lakierowi nie wybaczę niczego. Mowa dokładnie o kolorze 345 z serii Express growth marki Wibo.
Co takiego robi ten przestępca? Absolutnie nie kryje, prześwitują przez niego białe końce moich paznokci, a kolor jaki mamy w butelce jest prawie nieosiągalny na paznokciach. Z tego też powodu od mniej więcej dwóch lat stoi w szufladzie nieużywany. Jedyny plus jest taki, że przez ten czas nie zgęstniał, nadal jest rzadki i dobrze się nakłada.
|
jedna warstwa w świetle dziennym przy oknie |
|
jedna warstwa w świetle dziennym |
|
jedna warstwa w cieniu |
|
dwie warstwy w świetle dziennym |
|
dwie warstwy |
|
dwie warstwy |
|
dwie warstwy |
Zastanawiam się ciągle co mam z nim zrobić, wyrzucić żal, używać nie zamierzam. Chyba skończy w pończochowym pogotowiu, ale przez to że ma kolor nadaje się tylko do zamalowywania dziur w niewidocznych miejscach.
Tagi: kosmetyki kolorowe, manicure
Hm… ja mam dużo lakierów z Wibo i jestem z nich zadowolona, chociaż fakt, te wszystkie perłowe i brokatowe bardzo słabo kryją. Mam różowy nr 433, który faktycznie w ogóle nic nie daje i też go nie używam, ale za to szary, którego numerek się starł, to strzał w dziesiątkę.
ojej, nie spodziewałam się aż tak kiepskiego krycia!
Słyszałam, że tego typu lakiery, czyli duochromy nakładać na ciemny lakier, np. czerń lub fiolet.
szkoda, bo w butelce ładnie wygląda….