Tołpa, Dermo Face Hydrativ, Nawilżający krem odprężający
Krem do twarzy to kosmetyk niezbędny każdej kobiecie. Niestety znalezienie idealnego kremu jest czasem równie trudne jak znalezienie idealnego podkładu oraz idealnego męża.
Dermo Face Hydrativ, Nawilżający krem odprężający z Tołpy kupiłam w Rossmannie mniej więcej w styczniu za ok.30zł. Wybrałam go ponieważ moja skóra była odrobinę przesuszona po stosowaniu TriAcnealu. Produkt znajduje się w metalowej tubie opakowanej w kartonik, ma szaro biały kolor i jest prawie bezzapachowy co jest dużym plusem.
Opis na opakowaniu bardzo mi się spodobał, że krem jest lekki, że eliminuje oznaki stresu, że można stosować na podrażnioną skórę oraz zawiera SPF15.
Rzeczywiście na podrażnionej skórze dobrze się spisuje, daje jej ukojenie, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że przyspiesza gojenie drobnych ranek powstałych przy usuwaniu wyprysków. Filtr pewnie też zawiera, jego działanie trudno mi sprawdzić, ponieważ od stycznia do dziś jakoś nie było mi dane się opalać, ani nawet posiedzieć na dworze.
Mam jednak poważny zarzut do obiecywanej lekkiej konsystencji. Uważam, że ten krem obok lekkiego to nawet nie stał. Po rozprowadzeniu na twarzy zostawia tłustą warstwę, która utrzymuje się przez wiele godzin. Aby po dwóch godzinach od nałożenia kremu móc się pomalować muszę zebrać tłusty film chusteczką. Mimo tego zabiegu twarz nadal pozostaje tłusta. Przez cały dzień czuję również obecność tego kremu na twarzy, swego rodzaju obciążenie. Najbardziej irytujące jest jednak to, że na tym kremie moje okulary dostają super poślizgu i cały dzień zjeżdżają mi z nosa i nie pomaga tu osuszanie skóry i nosków chusteczką nawet co godzinę, bo i tak zaraz jadą w dół.
Dlatego uważam obietnicę lekkiej formuły jako słaby żart z klienta. Z powodu zostawiania tłustej warstwy krem nadaje się jedynie na noc i chyba tak będę musiała skończyć pół opakowania, które mi jeszcze zostało.
Ten produkt jest moim dużym rozczarowaniem jeśli chodzi o firmę Tołpa, ponieważ używałam ich kremu matującego i był świetny. Podobno produkują oni również biedronkowe kosmetyki bebeauty i krem do twarzy z tej serii również był bardzo dobry KLIK, ba był dużo lepszy i tańszy od tego prezentowanego dziś.
Tagi: kosmetyki do pielęgnacji
ojej, a chciałam go wypróbować :> teraz nie wiem, czy się skuszę, może jednak na tę matującą wersję 🙂