Szampon do włosów farbowanych, Wella Pro Series kontra Wella Professionals Brilliance
Szampon do włosów należy do produktów codziennego użytku i trudno byłoby się nam bez niego obejść. Wiele osób uważa, że nie warto w szampon zbyt dużo inwestować, ponieważ jest na naszych włosach tylko chwilę i nawet jeśli producent obiecuje nam jakieś cudowne właściwości to produkt nie ma czasu by zadziałać.
Ja niestety posiadam włosy i skórę głowy dosyć wymagającą i wiele szamponów u mnie poległo. Włosy mam suche i sianowate, ze skłonnością do kręcenia (niewielką), ponadto są farbowane. Dlatego szampon musi delikatnie obchodzić się z farbą (a bywały takie, które przez miesiąc przy każdym myciu spierały mi kolor). Powinien moje włosy nawilżyć, ale nie spowodować ich przetłuszczania.
Kilka lat temu pewien fryzjer polecił mi kosmetyki Wella professionals Brilliance z serii czerwonej do włosów farbowanych. Szampon i maska z tej serii podbiły moje serce. Przestałam mieć problem z łupieżem, włosy były miękkie, gładkie, a kolor od jednego farbowania do drugiego pozostawał tak samo intensywny. Niestety kosmetyki te miały dwie wady, pierwsza to jak dla mnie dostępność, ponieważ kupić je można było tylko w salonach, a żaden w mojej okolicy na nich nie pracował (ten fryzjer który mi je polecił jest dość daleko). Po drugie cena, wiadomo kosmetyki w salonach fryzjerskich zawsze są droższe.
Dlatego strasznie byłam ciekawa produktów Wella, które jakich czas temu pojawiły się w drogeriach. Również posiadają czerwone opakowania (ale o innym kształcie i szacie graficznej) i linia Pro Series reklamowana jest jako stworzona przez stylistów. Wszystko po to aby klient myślał, że otrzymuje te same produkty co w salonie tylko dużo taniej. Skusiłam się z ciekawości i niestety przeżyłam spore rozczarowanie. Owszem szampon myje i nawet nie spiera koloru. Niestety bardzo podrażnia skórę głowy powodując nieprzyjemne swędzenie.
Niedawno podczas wizyty w hebe, natknęłam się na regał z profesjonalnymi kosmetykami do włosów. Ku mojej wielkiej radości znalazłam tam serię Wella professionals Brilliance. Szampony dostępne były w dwuch rozmiarach, ja wybrałam pojemność 250ml za ok.30zł, była jeszcze duża butla (chyba litr) za ok 70zł, ale nie lubię zamrażać pieniędzy w kosmetykach na rok. Duże butle widziałam również w TK Maxx, ale były droższe, bo kosztowały ok.100zł. Nareszcie moja skóra głowy znów jest wolna od podrażnień, kolor nabrał blasku, no i ten zapach, tak on też jest ważny, ponieważ używanie kosmetyków powinno być przyjemne.
Tagi: kosmetyki do pielęgnacji, włosy
MOje włosy nie lubią kosmetyków Wella ;/
Nie miałam tych kosmetyków ale jeśli są do włosów farbowanych może się skuszę 🙂
Ja jeszcze nie miałam nigdy szamponu z Wella.