Anna Turek

LIFEAGE, czyli bistro, nowoczesny klub fitness oraz wellness & spa pod jednym dachem


Czasem mam wrażenie, że wszystkie fajne i nowoczesne miejsca powstają głównie w Warszawie, Wrocławiu lub Krakowie. Na szczęście Górny Śląsk nie pozostaje w tyle i w najbliższych dniach zostanie otwarty w Chorzowie LIFEAGE Premium Wellness Club. Będzie to miejsce, w którym możemy zarówno popracować nad naszą formą w nowoczesnym klubie fitness jak również zrelaksować się w strefie Wellness & Spa, możemy tu również dobrze zjeść i spotkać się z przyjaciółmi w bistro, które działa już teraz.

Do LIFEAGE Premium Wellness Club zostałam zaproszona właśnie z powodu działającego tu bistro, a że uwielbiam nowe doświadczenia kulinarne zaproszenie to przyjełam z radością. Bistro urządzone jest w nowoczesnym stylu i nie przytłacza nadmiarem dekoracji. Karta jest krótka, ale znajdziemy w niej wszystko od przystawek po desery, a dzięki temu, że nie jest zbyt długa mamy gwarancję, że wszystkie produkty są świeże. Ponadto bistro serwuje zdrowe i zbilansowane posiłki, odpowiednie dla osób ćwiczących ponieważ szef kuchni wcześniej pracował dla Reprezentacji Polski w Karate.

Ja skusiłam się na łososia z risotto z dzikiego ryżu i puree z zielonego groszku. Bardzo lubię łososia jednak w wielu lokalach otrzymuję rybę wysuszoną na wiór i aby ją zjeść konieczna jest duża ilość sosu czosnkowego. Na szczęście tym razem łosoś był soczysty i pyszny, i nie potrzebował żadnych sosów. Całe danie wyglądało bardzo atrakcyjnie, a porcja była normalna, a nie mikroskopijna jak to w nowoczesnej kuchni lubi się serwować. Natomiast moja mama zdecydowała się na sałatkę również z łososiem. Ponadto znajdowały się w niej kapary, ogórek i pomidorki koktajlowe. Cena mojego dania była bardzo przystępna, kosztowało ono 28 zł, natomiast sałatka była relatywnie droga, ponieważ kosztowała 24 zł.

Na deser zaproponowano nam pyszne tarty przywożone z gliwickiej cukierni. Od maja natomiast wypieki powstają na miejscu w bistro, to duży plus ponieważ dzięki temu będą zawsze świeże. Warto na to zwracać uwagę, ponieważ coraz częściej pojawiają się lokale zamawiające słodkości z Warszawy. Obecnie możemy każdego dnia trafić na inny deser, dzięki czemu stali klienci nigdy się nie znudzą, jeśli jednak jakiś deser bardzo przypadnie gościom do gustu prawdopodobnie wejdzie na stałe do menu. Miałam okazję spróbować tarty z malinami i kremem z białej czekolady i jest to chyba najlepsza tarta jaką w życiu jadłam i choćby dla tego deseru warto odwiedzić Bistro LIFEAGE. Próbowałam również pomarańczowej tarty na ciemnym spodzie, jest to połączenie orzeźwiającego smaku cytrusów z wyraźną nutą gorzkiej czekolady, przypadnie do gustu zwłaszcza osobom, które nie lubią słodkiego. Całości dopełniła pyszna kawa.

Bistro ma również w planach wprowadzenie „dania dnia” w cenie 25 zł za danie główne. Jest to świetna propozycja gdy chcemy zjeść nie drogi i pyszny obiad.
Oprócz Bistro w LIFEAGE Premium Wellness Club znajduje się najnowocześniejszy w Polsce klub fitness. Trener na podstawie wypełnionej przez nas ankiety układa nam program ćwiczeń. Przy wejściu na siłownię otrzymujemy klucz umożliwiający nam logowanie się do systemu, do którego podłączone są wszystkie urządzenia strefy cardio. Dzięki temu np. bieżnia uruchomi nam się automatycznie na ustalonej przez trenera prędkości i nachyleniu. Gdy wykonujemy trening na maszynach siłowych lub uczestniczymy w zajęciach grupowych możemy przy wolnostojącym czytniku odnotować w systemie nasze aktywności. Trenerzy na bieżąco monitorują nasze postępy, a gdy za długo nie pojawiamy się na siłowni przysyłają do nas maile przypominające.

Wracając jeszcze do ekranów na urządzeniach strefy cardio, służą one nie tylko do śledzenia postępów treningu. Możemy przy ich pomocy korzystać z internetu, oglądać filmy na YouTube czy grać w gry.
Po treningu czeka na nas piękna szatnia wyposażona w wygodne toaletki idealne do wykonania makijażu. Jeżeli mamy więcej czasu możemy udać się również do strefy Wellness gdzie czekają na nas sauny różnych rodzajów oraz grota solna i jacuzzi. 
Strefa fitness otwarta będzie w godzinach od 6:00 do 22:00, więc każda osoba pracująca będzie miała możliwość wybrania się na trening. Aby zapewnić klientom komfort ćwiczeń i uniknąć tłoku liczba karnetów do strefy fitness i wellness będzie ograniczona, bistro i Spa będą czynne dla wszystkich. Karnety w zależności od zakresu usług mają różne ceny, zaczynają się od 195zł/ mies., jednak obecnie karnety objęte są promocją i jeśli podpiszemy roczną umowę do końca czerwca to nasze miesięczne opłaty za karnet będą o 100zł niższe.
LIFEAGE Premium Wellness Club znajduje się w Chorzowie przy ul. Katowickiej 47 (wjazd od ul. Młodzieżowej). Więcej informacji znajdziecie na stronie www.lifeage.eu

Tagi:

3 Odpowiedzi do “LIFEAGE, czyli bistro, nowoczesny klub fitness oraz wellness & spa pod jednym dachem”

  1. KasiaS1980 pisze:

    Zainteresowałam się tą siłownią, bo do tej pory takie wielkie i porządne siłownie były tylko w Katowicach. Ceny jednak mają tak bardzo wygórowane, że raczej nie zostanę ich klientką. Karnet za 95 zł to karnet dzienny, czyli w godzinach zapewne porannych, jak się normalnie pracuje nie do wykorzystania. A karnet całodzienny jest już o 100 zł droższy, a niestety nie obejmuje zajęć grupowych. Szkoda, gdyby nie cena na pewno bym się zastanowiła nad tą siłownią.

  2. Kasiu głowy nie dam, ale chyba wszystkie karnety upoważniają do wstępu w godzinach otwarcia siłowni, bez ograniczeń czasowych, z tego co ja wiem (jaki cennik otrzymałam) to karnet za 95zł (promocja do końca czerwca) obejmuje opiekę trenera, ręcznik i parking, a ten za 195zł (promocja do końca czerwca) ma jeszcze dodatkowo 4 wejścia do strefy wellness. Natomiast masz rację z tego co widzę przy tańszych karnetach zajęcia grupowe są dodatkowo płatne. Dopytam natomiast o te godziny wstępu.;)))

  3. Dopytałam i się poprawiam, karnet "DAY" (95zł) uprawnia do wstępu od 7 do 15.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

*