Serowe paluszki z sałatką, czyli szybko i smacznie
Uwielbiam sery pod każdą postacią. Czasami mięso mogłoby dla mnie nie istnieć na rzecz sera. Jednym z ciekawych wariantów sera zamiast mięsa jest ser smażony. Pierwszy raz zetknęłam się z nim ok. 15 lat temu w Czechach, później stał się popularny również w Polsce.
Wariacją na temat tego dania jest moja dzisiejsza propozycja. Serowe paluszki z sałatką świetnie sprawdzą się na domówce, ale można je też zabrać do pracy i na wycieczkę za miasto.
Serowe paluszki
Potrzebne będą (porcja dla 2 osób)
- 300g mozzarelli (żółtej jak do pizzy, nie białej w zalewie)
- 4-5 łyżek keczupu
- 10 łyżek bułki tartej
- zioła, pieprz
- 1 jajko
Ser kroimy w słupki przypominające grube frytki. Zioła mieszamy z bułką tartą. Jajko roztrzepujemy. Przystępujemy do panierowania sera najpierw keczup, potem jajko i bułka. Tak przygotowane serki smażymy na patelni.
Serki można jeść na zimno i na ciepło. Stanowią też świetny dodatek do sałatki.
Sałatka do serowych paluszków
Potrzebne będą (porcja dla 2 osób)
- pół główki sałaty lodowej lub mix sałat
- pół puszki kukurydzy
- pół puszki fasolki czerwonej
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka octu balsamicznego
- zioła
Sałatę myjemy i rwiemy na kawałki układając w 2 miseczkach. Kukurydzę i fasolę płuczemy i wysypujemy na sałatę. W osobnej misce mieszamy oliwę z octem i ziołami i polewamy tym sałatki.
Serowe paluszki można przyjadać z osobnego talerza lub wkroić do sałatki.
Wygląda zjawiskowo, ślinka sama leci… 🙂
nigdy nie jadłam takich paluszków, świetna przekąska i na imprezie na pewno się sprawdzi
Same pyszności. To musi smakować rewelacyjnie.